Czizas jaki sentyment do tej gry <3 Ile ja się naprzeklinałam przy wpadaniu na kolce... Mój ojciec, który kompa nie umiał odpalić i nigdy nie zagrał wcześniej i później w inną grę - pykał w to godzinami i był o niebo lepszy niż ja - niby wtedy fascynatka :) Do tej pory mam awersję do platformówek :D
Słodkie...
Świetna gra , doszłam do momentu gdzie trzeba było pokonać takiego grubasa ;) i nie mogłam przejść... Grałam w to na Amidze:) Teraz w dosboxie to już nie to samo :D
jw!
Owszem grałem w każdego następnego - jednak to do prawdziwej jedynki z 1989 mam największy sentyment. Kontynuacja z 1993 również była dobra, a wersja 3d z 1999 - cóż też się grało. Trylogia Ubisoftu z lat 2003-2005 wręcz mistrzowska. Dwie ostatnie części za to to dla mnie zawód.