Zwierzęta w pewnym sensie są mądrzejsze od ludzi bo są z definicji dobre.
Swoją drogą ciekawe jak dalece ewolucja może wpłynąć na inteligencję naszych małpich kuzynów?
Jaka to definicja wskazuje że zwierzęta są dobre? Zwierzęta posiadają jedynie instynkt, nie rozpoznają co jest dobre a co złe. Nie mogą być ani dobre ani złe.
Mogą. Pies wychowywany w miłości potrafi czekać na pana w wybranym miejscu. Pies się przywiązuje do człowieka. Jakby był tylko instynkt to ludzie mogliby sobie kupować elektryczne pieski.
Czyli twój pierwszy komentarz nie ma sensu bo dalej piszesz że źle wychowany człowiek = się zły człowiek, źle wychowane zwierzę = złe zwierzę czyli wszystko sprowadziłeś do tego samego.
"Pies wychowywany w miłości.." Co ty pierd..Zaraz "szeregowy"?! Znowu naoglądaliście się bajek o jednorożcach!?
Taki zlepek bełkotu i sprzeczności.
Przywiązanie - TO NIE MIŁOŚĆ.
Wytresowanie psa - TO NIE MIŁOŚĆ.
Czekający pies - to nie "DOBRY" pies.
Zwierzę nie może być dobre/złe bo właśnie jest "GŁUPIE", tzn. NIE DA RADY ZROZUMIEĆ jakiejkolwiek definicji dobra i zła, którą ktoś chciałby mu przedstawić. Człowieczeństwo ma jakieś swoje definicje dobra i zła i ZŁYM jest ten, który zna te zasady a jednak nie stosuje zasad DOBRA tylko ZŁA. Dokonuje WYBORU.
Zwierzę (w związku, że jest "GŁUPIE" a nie mądre) - NIE MOŻE DOKONAĆ TAKIEGO WYBORU.
Jest tylko INSTYNKT, który decyduje czy jakiś czyn jest: PRZYDATNY/NIEPRZYDATNY, POMAGAJĄCY W PRZETRWANIU/NIEPOMAGAJĄCY itd.
instynkt sprawia że są dobre a ludzie są wyrachowani i większość nie mają tak dobrego instynktu